wtorek, 18 czerwca 2013

Camilla Läckberg - Księżniczka z lodu





"Gdy w spokojnym miasteczku Fjällbacka na zachodnim wybrzeżu Szwecji zostaje znaleziona martwa Alexandra Wijkner, wszystko wskazuje na to, że popełniła samobójstwo. Matka kobiety ma jednak wątpliwości i prosi przyjaciółkę córki z dzieciństwa, pisarkę Erikę Falck, żeby przyjrzała się tej tragedii. Erika wspólnie z Patrikiem Hedströmem, kolegą z młodzieńczych lat, a obecnie policjantem, próbują rozwikłać sprawę. Wkrótce zaczynają podejrzewać, że śmierć Alex ma związek z mroczną tajemnicą z przeszłości. "


Książkę zapragnęłam przeczytać po usłyszeniu bardzo pozytywnej opinii na jej temat. Miałam zatem dość duże oczekiwania co do jej treści. Miała być to książka trzymająca w napięciu od samego początku do samego końca. I tak właśnie było.


Fjällbacka jest małym, spokojnym Szwedzkim miasteczkiem, gdzie dotąd nie działo się nic szczególnego.
Pewnego dnia we własnej wannie zostaje znaleziona piękna kobieta z podciętymi nadgarstkami.
Woda w wannie jest częściowo zamarznięta przez co Alexandra wygląda jak tytułowa "księżniczka z lodu".
Początkowo myślano, że popełniła samobójstwo, jednak co mogło skłonić młodą, piękną, odnoszącą sukcesy szczęśliwą mężatkę ? Rodzice martwej nie wierzą w to, że ich córka mogła popełnić samobójstwo.
I mają rację. Kobieta została zamordowana, a rzekome samobójstwo zostało upozorowane przez mordercę.
Nie ma żadnych śladów kto mógłby zabić Alex. Nagle wychodzi na jaw, że kobieta nie wiodła tak spokojnego, szczęśliwego życia, jak na to wyglądało...
W trakcie śledztwa dotyczącego zabójstwa Alexandry Wijkner zostaje znalezione ciało kolejnej ofiary, którą tym razem jest mężczyzna pochodzący z zupełnie innej grupy społeczej- upadły na samo dno pijak o wielkim artystycznym talencie.

Co łączyło tych dwoje z pozoru różnych ludzi ? Czy zabójcą jest ta sama osoba ? Czym sobie zasłużyli na śmierć ?

Erika Falck (przyjaciółka z dzieciństwa Alexandry) wraz z Patrikiem Hedströmem (policjantem i przyjacielem z dawnych lat Eriki)  spróbują rozwikłać tę zagadkę.

Historia faktycznie trzyma w napięciu do samego końca, ciągle pojawiają się nowe wątki, poszlaki prowadzące do rozwiązania zagadki. Jednak ciężko jest się domyśleć, kto tak na prawdę zabił i przede wszystkim DLACZEGO (przynajmniej mi się to nie  udało).  Wszystko dzieje się na tle romantycznej historii miłosnej i kontrastujących z nią tragedii rodzinnych.
W książce jest kilka wątków i każdy z nich jest interesujący. Autorka trzyma nas w napięciu do ostatnich stron książki, dopiero wtedy dowiadujemy się najważniejszych faktów. Wszystko jest bardzo tajemnicze dlatego ciężko oderwać się od lektury.
Każdy bohater posiada bogatą osobowość, dowiadujemy się wiele o ich przeszłości, dlatego łatwo można wyrobić sobie opinię na temat niemal każdego z nich. Są tacy, którzy wzbudzają sympatię,współczucie, chwilami nawet podziw, ale i tacy do których czujemy niechęć, odrazę.
Cała książka napisana jest w bardzo tajemniczy sposób, prawie niczego nie dowiadujemy się od razu. Nawet jeżeli nasi bohaterowie już coś odkryją- my dowiadujemy się o tym w odpowiednim momencie.

Książkę polecam dla osób, które lubią być trzymane w napięciu, chcą powoli odkrywać kolejne sekrety tej  bardzo złożonej historii. Na pewno nie jest to książka przy, której będziemy się nudzić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz