"Pieniądze. Sława. Zero moralności. Oto świat mody. Wiele modelek i projektantów obrazi się po tej książce. Słusznie. Prawda boli."
- Karolina Korwin Piotrowska
W książce poznajemy świat mody od kuchni, kulisy pokazów mody i powstawania kolekcji.
Dowiadujemy się, że w tym biznesie nie ma żadnych reguł gry, wszystkie chwyty są dozwolone.
Projektanci kopiują ubrania lub nawet kradną je pozbywają się jedynie metek i wysyłają na wybieg na anorektycznych modelkach. Moralność w tym biznesie nie istnieje.
"W poprzednim sezonie zerżnęłam spódnicę Pierre'a Cardina w całości. Mimi znalazła ją na Portobello Road, po czym pozbyłyśmy się metki i włożyłyśmy ją na modelkę"
Co do modelek- przedstawione są w większości, jako głupiutkie, wiecznie pijane i naćpane, na środkach przeczyszczających.
"Możesz być zagłodzona, pijana i na haju, z wyschniętymi nerkami i wątrobą pięćdziesięcio pięcioletniego pijaka, ale dopóki umiesz przejść po wybiegu, wyglądając bajecznie-kogo to obchodzi?"
Fabuła "Fashion Babylon" opiera się na małej firmie pragnącej odnieść sukces w branży mody na międzynarodową skalę. Główna bohaterka-projektantka doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że najmniejszy błąd w zaprojektowanej przez nią kolekcji lub nawet wybór nieodpowiedniej modelki może kosztować ją utracenie kariery, zmarnowanie 6 miesięcy pracy.
Książka może zaciekawić nie tylko osoby interesujące się modą (szczególnie, że trendy w niej opisane są już przestarzałe-książka była wydana w 2006 r).
Myślałam, że będzie "ostrzejsza", że dowiem się nieco więcej szokujących informacji na temat świata mody, jednak bardzo przyjemnie i szybko się czytało, nie czuję się zawiedziona treścią ani sposobem opisywania wydarzeń-wręcz przeciwnie. Bardzo podobało mi się używanie konkretnych nazwisk znanych na całym świecie modelek, projektantów i celebrytów, takich jak: Kate Moss, Naomi Campbell, Alexander McQueen czy Victoria Beckham.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz