Na pierwszy ogień idą peelingi. Odkąd znam te przepisy nie kupuję już peelingów, a zawsze robię je samodzielnie w domu (wyjątek stanowią peelingi enzymatyczne do twarzy).
Pierwszym i moim absolutnie ulubionym peelingiem jest PEELING KAWOWY.
Jest najczęściej wykonywanym przeze mnie peelingiem, gdyż uwielbiam jego działanie. Jest idealny dla osób,które lubią takie mocne zdzieranie martwego naskórka, gdyż nie należy on do delikatnych.
Po jego użyciu skóra jest niesamowicie gładka, jędrna i napięta.
Składniki:
-3/4 łyżki kawy mielonej
-2/3 łyżki soli (lub cukru)
-2 łyżki oliwki/oliwy z oliwek/żelu pod prysznic
-1 łyżka cynamonu (opcjonalnie)
Jako, że robiłam go sobie dzisiaj pokazuje Wam, jak powinien wyglądać:
Kolejnym lubianym przeze mnie jest peeling cukrowy.
Składniki:
-połowa szklanki cukru
- 1/4 szklanki oliwki/oliwy z oliwek
-można dodać kilka kropel olejku eterycznego, dla uzyskania pięknego zapachu, ale jest to opcjonalne
-ja zawsze dodaję trochę soku z cytryny (ma on min działanie rozjaśniające przebarwienia i blizny)
Usuwanie martwego naskórka jest bardzo ważne, aby mieć jędrną, napiętą skórę. Jest również ważne i pomocne w walce z cellulitem, dlatego warto stosować peelingi co najmniej raz w tygodniu (a najlepiej dwa razy w tygodniu).
Są to moje dwa ulubione peelingi, stosuję ich już od kilku lat, więc śmiało mogę je Wam polecić :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz